Niemiło inaugurację 2020 roku będą wspominać gracze Puszczy Niepołomice i ich kibice. Wszystko przez to, że "Żubry" uległy Chrobremu Głogów, 1:3. Tym samym potwierdziło się, iż podopieczni trenera Tomasza Tułacza nie najlepiej radzą sobie na własnym stadionie. Warto jeszcze dodać, że bezapelacyjnym MVP pojedynku został Michał Szromnik, który wyczyniał cuda w głogowskiej bramce.

Od początku spotkania to zawodnicy z Głogowa wyglądali zdecydowanie lepiej. Udokumentowali to w 14. minucie kiedy to Michał Ilków-Gołąb pewnie wykorzystał rzut karny, podyktowany za faul Longinusa Uwakwe. Nie minęło 240 sekund, a było już 2:0. Tym razem na listę strzelców wpisał się Adrian Benedyczak. Jednak trzeba przyznać, iż duży udział przy tym golu miał bramkarz Puszczy - Karol Niemczycki. 20-latek interweniował tak, że piłka spadła prosto pod nogi młodego napastnika, a ten nie miał problemów, by umieścił ją w siatce. Wydawało się, iż taki wynik utrzyma się do przerwy, ale wtedy w polu karnym Chrobrego sfaulowany został Jewhen Radionow. Do piłki podszedł Piotr Stawarczyk i mocnym strzałem zmniejszył stratę gospodarzy.

Druga połowa to niemal całkowita dominacja miejscowych, bowiem goście nastawili się na grę z kontry. Niestety dla "Żubrów" właśnie wtedy swój koncert w bramce rozpoczął Michał Szromnik. Zatrzymanie atomowego strzału z bliskiej odległości? Proszę bardzo. Sparowanie piłki, która tuż przy słupku zmierza do siatki? Nie ma problemu. Tam gdzie 26-latek nie dał rady, pomógł mu słupek; tak jak po strzale Huberta Tomalskiego. Niewykorzystane sytuacje zemściły się na piłkarzach z #K2, bowiem tuż przed upłynięciem regulaminowego czasu gry wynik po indywidualnej akcji ustalił Damian Kowalczyk.

Wygrana pozwoliła podopiecznym trenera Ivan Đurđevicia przeskoczyć rywali w tabeli, a zarazem nieco odskoczyć od strefy spadkowej i w lepszych nastrojach przygotowywać się do domowego starcia z GKS-em Tychy. Natomiast piłkarze z Niepołomic muszą szybko zresetować się po tej porażce, ponieważ w 22. kolejce czeka ich wyjazd do Sosnowca i mecz z tamtejszym Zagłębiem, które nie ukrywa swoich ekstraklasowych ambicji.

Puszcza Niepołomice - Chrobry Głogów 1-3 (1-2)

Bramki: Piotr Stawarczyk 40' (k) - Michał Ilków-Gołąb 14' (k), Adrian Benedyczak 18', Damian Kowalczyk 90'.

Żółte kartki: Longinus Uwakwe, Hubert Tomalski - Michał Ilków-Gołąb, Michał Szromnik, Marcel Ziemann.

Puszcza: Karol Niemczycki - Mateusz Bartków (74' Bartosz Żurek), Piotr Stawarczyk, Konrad Stępień, Michał Mikołajczyk - Hubert Tomalski, Longinus Uwakwe (79' Łukasz Szczepaniak), Michal Klec (46' Bartłomiej Eizenchart), Jakub Serafin, Wiktor Żytek - Jewhen Radionow.

Chrobry: Michał Szromnik - Michał Ilków-Gołąb, Oliver Práznovský, Michał Michalec, Przemysław Stolc - Miłosz Kozak, Szymon Drewniak, Robert Mandrysz, Marcel Ziemann (82' Damian Piotrowski) - Adrian Benedyczak (82' Krzysztof Kubica), Mikołaj Lebedyński (88' Damian Kowalczyk).

Sędziował: Sebastian Jarzębak (Bytom).

Widzów: 605.