RAsenReisen

RAsenReisen: Tag 14 - 30.09.2020

dsc 2161Am Rande eines Parkplatzes eines Outlet Shoppingcenters erwachten wir und ließen es uns nicht nehmen, durch den ein- oder anderen Laden zu schlendern. Nach 90 Minuten (Zufall?!) brachen wir auf nach Verona. Etwa 1,5 km vom Stadtzentrum entfernt fanden wir einen Parkplatz. Wir kamen durch ein großes und beeindruckendes Stadttor in die Altstadt herein und standen direkt vor der prächtigen und riesigen Arena (römisches Amphitheater), welche beinah den 2000. Geburtstag feiert. 10€ Eintritt wurden berappelt und auch von innen war der Einblick sehr faszinierend. Schade nur, dass hier keine Fußballspiele stattfinden - das wäre ein wirklich perfekter Ground hierfür!

Weiter ging der Spaziergang durch die Altstadt, die einen wirklich gemütlichen und schönen Eindruck vermittelte. Schnell wurde noch ein Blick vom Innenhof auf den Balkon von Giulietta erhascht, wo einst Romeo diese Frau angehimmelt hat. Abends ging die Reise weiter. Es standen wieder etwa 3 Stunden Fahrt an. Venedig ließen wir links liegen, da wir hier ebenso vor vier Jahren gewesen sind.

dsc 2214

Nach 200 km sollte es reichen und wir landeten in dem kleinen Örtchen Palmanova und standen plötzlich vor einem riesigen Stadttor. Bei der Durchfahrt stellten wir schnell fest, dass hier nichts gewöhnlich war. Es handelt sich bei dem Ort um eine Planstadt, welche einen sternförmigen Grundriss hat. Daher wurde sich am Ortsrand, an einem Stadion, ein Schlafplatz gesucht um am nächsten Morgen alles nochmal bei Tageslicht anzusehen.

dsc 2161

Obudziliśmy się na skraju parkingu przy centrum handlowym. Wykorzystaliśmy ten fakt i zrobiliśmy sobie szybki spacer po sklepach. Około 90 minut później wyruszyliśmy w stronę Werony. Mniej więcej 1,5 km od centrum znaleźliśmy miejsce postojowe. Ze względu na niewielką odległość postanowiliśmy, że dalej pójdziemy na nogach. Do starego miasta weszliśmy przez wielką, imponującą bramkę miejską i stanęliśmy bezpośrednio przed niemal 2000-letnią werońską Areną. Oczywiście musieliśmy ją zobaczyć także z wewnątrz (wstęp kosztował 10€). Muszę przyznać, iż widok od środka był niesamowity. Będąc tam wyobraziłem sobie, że na tym obiekcie rozgrywane są mecze piłki nożnej. To byłoby coś cudownego! Po krótkiej chwili zadumy opuściliśmy ten przepiękny zabitek i udaliśmy się na spacer po starym mieście. Przy okazji trafiliśmy też pod balkon Julii, gdzie niegdyś Romeo adorował swoją ukochaną z rodu Kapuletów.

dsc 2200

Wieczorem ruszyliśmy w dalszą podróż. Jechaliśmy niemal 200 km i 3 godziny później dotarliśmy do małej miejscowości o nazwie Palmanova (ominęliśmy Wenecję, bowiem gościliśmy tam cztery lata temu). Podczas szybkiej przejażdżki zorientowaliśmy się, iż jest tu wiele ciekawych rzeczy do zobaczenia, a samo miasto leży na planie gwiazdy. Dlatego też postanowiliśmy znaleźć miejsce do spania w miarę blisko bram miejskich, by rano jak najszybciej zwiedzić wszystko co się da.

dsc 2240


RasenReisen – to cykl reportaży autorstwa niemieckich grundhoperów, którzy upodobali sobie wizyty na meczach po drugiej stronie Odry. Dzięki nim, możecie z naszej strony, dowiedzieć się jak polską i europejską piłkarską rzeczywistość widzą nasi zachodni sąsiedzi.

facebook_page_plugin

Wspieramy

Polityka cookies